Bieszczady, październik 2007

Jesienny wyjazd w polskie Bieszczady podczas „złotej jesieni” planowałem już dawno.
Niestety, w drugiej połowie października aura nie dopisała. Gdzieniegdzie jedynie pozostały kolorowe liście, często padał deszcz lub cała okolica pogrążona była we mgle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *