W Finlandii byłem już kilka razy ale zawsze był to kraj tranzytowy w drodze do Norwegii czy na Spitsbergen. Nigdy więc nie udało się zrobić jakiś sensownych zdjęć choć zawsze wiedziałem, że ten kraj
ma potencjał 😉
W Finlandii jest najwięcej parków narodowych w Europie, jest ich aż 40. Niektóre z nich są olbrzymie i zwiedzanie wymaga długich wypraw trekkingowych z plecakiem i z namiotem. Inne z kolei powstały stosunkowo niedawno i przypominają bardziej parki miejskie w których ciężko znaleźć fragmenty zupełnie dzikiej przyrody.
Pewnym mankamentem jest też fakt, ze wszystkimi parkami zarządza państwowa firma Metsähallitus, która zajmuje się produkcją drewna. Większość zarządzanych przez nich terenów to wręcz modelowa produkcja desek – szczelnie ogrodzone monokultury jednowiekowej sosny lub brzozy ciągnące się kilometrami. Często tereny parków narodowych nie różnią się zbytnio od sąsiednich obszarów a obecnie w wielu miejscach widać próby „udostępniania” nowych miejsc, do niedawna zupełnie dzikich obszarów parków poprzez budowę szerokich dróg i dużych parkingów. Dodatkowo niezrozumiałe są zwyczaje w samych parkach, gdzie można dowolnie biwakować, rozpalać ogniska i … polować. Mam nadzieję, ze taki model zarządzania parkami nie trafi nigdy do Polski 😉
W każdym razie finlandzkie parki narodowe są godne uwagi a te zlokalizowane na dalekiej północy w Laponii robią niesamowite wrażenie. Latem gdy słońce nie zachodzi jest dużo czasu na zwiedzanie 😉
Zapraszam do małej galerii z Finlandii